Nowy Szwedzki został w Szopienicach doklejony do murala z zeszłorocznego Street Art'u. Nie wiem czy to przystoi ale nie oceniam - rejestruję zmiany :) W przeciwieństwie do murala Mony Tusz ten nie jest zniszczony jednak nie przypuszczam też żeby wynikła z tego taka wojna jak tu;)

Z daleka© noibasta

I z bliska© noibasta

Franek Mysza & Ket124© noibasta

Wieża ciśnień Huty Uthemanna© noibasta

Budynek cechowni Huty Uthemanna© noibasta
Pokręciłem się pooglądałem i ruszyłem w drogę powrotną w planach miałem jeszcze Pogorię ale po drodze wiedziony instynktem wskoczyłem nad staw Hubertus i pokręciłem się wokół Hubertusa 1, 2 i 3 :) bardzo fajny teren. Poza kilkoma wędkarzami nie było żywego ducha.

Staw Hubertus 1© noibasta

... bo kawa to podstawa ;)© noibasta
Zaczęło się robić chłodno więc zaspokoiwszy obcowanie z wodą ;) zostawiłem Pogorię na inny termin i walcząc z wmordewindem ruszyłem do domu :) Po drodze na myjkę oczyścić opony ... nie ma co drażnić Ładniejszej Połowy ;)

MacTronic Scream vs. Convoy S2© noibasta
W sylwestrową noc dostałem przybliżony namiar na ... zadupie - jechałem tamtędy przynajmniej 3x ale nigdy o bezlistnej porze roku ;) nie zastanawiając się długo dziś wydobywam zadupie na światło dzienne ;) voilà ...

Szwedzki na zadupiu ;)© noibasta

Szwedzki na zadupiu jeszcze raz ;)© noibasta
Pogoda jak marzenie, ciężko uwierzyć i zarazem strach się bać jak będzie wyglądała Wielkanoc ;)

Grudzień na Pogorii ... 28 ;) © noibasta
Wyjazd podsumowujący sezon 2013 więc na najczęściej odwiedzanej przeze mnie trasie Będzin-PIII-PIV-Będzin, podsumowujący i testowy - testowałem gwiazdkowe termogifty spod choinki ;)
termokoszulkę Brugi - spisała się lepiej niż dotychczasowo używana - po powrocie do domu pod koszulką byłem suchy, ubrałem się też lżej niż zwykle i nie odczuwałem w związku z tym żadnego dyskomfortu. Ponieważ jest po świętach i zimno w związku z czym kurczą się moje ubrania ;) pierwszy kontakt zaowocował bezdechem ale przemogłem się i pokonałem materiał odzyskując oddech ;)
termokubek LifeVenture - zakręcany i w odpowiednim kolorze ;) po godzinie w zewnętrznej kieszeni plecaka zaserwował gorącą kawę. W uchwycie niestety jest nieco luźny co skutkowało postukiwaniem więc wylądował w kieszeni. Pojemność 300ml
Przejechałem więcej niż w zeszłym roku czyli progres jest w przyszłym roku planuję zacząć wcześniej i jeździć dalej ;) żeby utrzymać trend wzrostowy.
Skocur powędrował do garażu, a jego miejsce zajęła choinka ... na jakiś czas ;)
Życzę Wam Wesołych Świąt i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku dla Was i Waszych bliskich. Świąt spędzonych jak chcecie ... przy stole, na rowerze, na trenażerze, na spacerze ;) a pod choinką rowerowych prezentów :) No i jeszcze jedno ... krótkiej zimy ;)
Kolejna rundka wokół jeziora i meta w Centrum Sportów Letnich na Zielonej, tam wrzuta do zakręconej paczki, konkurs na przebranie, ognicho i pogaduchy. Przy okazji pozyskałem w niezawodnej objazdowej Rowerowej Norce ;) kalendarz na 2014 jak najbardziej rowerowy ;)

Ścieżka na wałach ... winter is comming ;)© noibasta

Się ścięło się© noibasta

Odprawa ;)© noibasta

Afterparty po załadowaniu worów ;)© noibasta








