Pogoda jak marzenie, ciężko uwierzyć i zarazem strach się bać jak będzie wyglądała Wielkanoc ;)
Grudzień na Pogorii ... 28 ;) © noibasta
Wyjazd podsumowujący sezon 2013 więc na najczęściej odwiedzanej przeze mnie trasie Będzin-PIII-PIV-Będzin, podsumowujący i testowy - testowałem gwiazdkowe termogifty spod choinki ;)
termokoszulkę Brugi - spisała się lepiej niż dotychczasowo używana - po powrocie do domu pod koszulką byłem suchy, ubrałem się też lżej niż zwykle i nie odczuwałem w związku z tym żadnego dyskomfortu. Ponieważ jest po świętach i zimno w związku z czym kurczą się moje ubrania ;) pierwszy kontakt zaowocował bezdechem ale przemogłem się i pokonałem materiał odzyskując oddech ;)
termokubek LifeVenture - zakręcany i w odpowiednim kolorze ;) po godzinie w zewnętrznej kieszeni plecaka zaserwował gorącą kawę. W uchwycie niestety jest nieco luźny co skutkowało postukiwaniem więc wylądował w kieszeni. Pojemność 300ml
Przejechałem więcej niż w zeszłym roku czyli progres jest w przyszłym roku planuję zacząć wcześniej i jeździć dalej ;) żeby utrzymać trend wzrostowy.
Komentarze
tomekoko> bo kawa to podstawa :D
Termosik ok. Ale dziś nie były dobre warunki do testowania. Lepsze byłoby tak z -5, -10. Jakby dalej utrzymał temperaturę to faktycznie dobry.