Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2014

Dystans całkowity:380.41 km (w terenie 91.40 km; 24.03%)
Czas w ruchu:20:14
Średnia prędkość:18.80 km/h
Maksymalna prędkość:37.13 km/h
Suma kalorii:10871 kcal
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:31.70 km i 1h 41m
Więcej statystyk
Dystans29.71 km Teren7.10 km Czas01:41 Vœrednia17.65 km/h VMAX30.70 km/h
Kalorie 945 kcal SprzêtScott Aspect
klasyk
Kategoria po okolicy
Skoro wczoraj wyczyściłem i nasmarowałem to dzisiaj elegancko obróciłem to w niwecz w okolicach PII - mam wrażenie, że tam nigdy nie wysycha :D ale luz, fajnie, cicho i spokojnie - jak na załączonym obrazku :) Po powrocie jeszcze działka i kilka kółek "konfiguracyjnych" wokół domu :)

Pogoria II - Bagry © noibasta

Dystans5.25 km Czas00:17 Vœrednia18.53 km/h VMAX25.73 km/h
SprzêtScott Aspect
na smarowanko ...
czyszczenie, smarowanie - przygotowania do weekendu ;) a co dalej to się okaże ...
Dystans63.65 km Teren12.80 km Czas03:25 Vœrednia18.63 km/h VMAX33.51 km/h
Kalorie 2434 kcal SprzêtScott Aspect
Przeczyce, Siewierz, klasyk, kawa ... all in one ;)
Kategoria po okolicy
Tak mi ten Siewierz po głowie chodził, chodził i doszedł ... do skutku ;) Wczoraj pooglądałem mapy i wypatrzyłem ścieżkę wzdłuż brzegu na Przeczycach więc przy okazji postanowiłem to sprawdzić. Standardową trasą przez Zieloną ruszam na P3, po drodze przerwa na kilka fotek i inhalację ... rany jak tu pachnie

Terapia zapachowa na Zielonej ;) © noibasta

Terapia zapachowa na Zielonej ;) © noibasta

Widzę, że niezawodny CafeMobil już na miejscu i chociaż nie miałem w planach kawy przed jazdą, mięknę, ulegam pokusie, daję się ponieść ... czy co tam jeszcze i w bok na małą czarną ;) nadrabiając cisnę asfaltem do Antoniowa i już normalnie terenem do Wojkowic. Skok przez trasę i kieruję się na Przeczyce, początkowo asfaltem, a dalej już terenem - gruntowa ścieżka zaczyna się tuż za szlabanem pola namiotowego ;) chwilę pogadałem z obsługą "namiotu strażników biwaku" ;) i mogłem ruszyć dalej - tej części Przeczyc nie znałem, podobało się, dziko, blisko jeziora, ludzi mało ... miodzio.

Jezioro Przeczyckie © noibasta

Jezioro Przeczyckie - zdjęcie zrobione z zalanego bunkra, "pod" żaglówką wystaje jeszcze jeden © noibasta

A tu mapa nie pokazuje jeziora a zalew Przeczycko-Siewierski © noibasta

J.w ;) © noibasta

Trafiam na kilka miejscówek wędkarzy ale nie siedzą na drodze jak na PII czy Stawikach więc przejazd jest absolutnie bezkolizyjny.
Wrażenie psują tylko góry śmieci ... :/ no fleje straszne ... każda jedna wędkarska ekipa była samochodem więc jak już mają  śmieci zapakowane w worki to zamiast rzucić pod drzewo mogliby je wywieźć, pasiaty naród jesteśmy jak słowo daję. Ścieżka doprowadza mnie ponownie do trasy, w barierkach widzę zapraszający przepust i wyjeżdżam prosto na leśnego ssaka i leśny bufet w kompecie ;) bez zatrzymywania lecę prosto do Siewierza na popas na Rynku. Fotki tradycyjne jak na Siewierz przystało zamek i siewierskie panny ale żeby się nie powtarzać ujęcia z innej strony ;)

Zamek biskupi w Siewierzu © noibasta

Siewierskie panny ... bez wozu ;) © noibasta

Na P4 wracam czerwonym zamkowym, w Wojkowicach uzupełniam bidon i klasykiem P4, P3, Zielona wracam do Będzina.

A na koniec taki żarcik sosnowieckich urzędników ;)


Dystans25.07 km Teren5.20 km Czas01:17 Vœrednia19.54 km/h VMAX31.70 km/h
Kalorie 909 kcal SprzêtScott Aspect
klasyk bez kawy ...
Kategoria po okolicy
Zrobiłem klasyka tak na szybko bez przerwy na kawę, wskoczyłem na działkę sprawdzić czy nie ma rodziców - nie było i do garażu po drugi łańcuch. Wszystko na biegu bo robotę z fabryki przyniosłem i niedosyt z jazdy jest. Najgorsze, że weekend w prognozach nie wygląda za dobrze.
Foty dwie - testowe - test koszulki i test foty z prognozą - choć nie mogę dziada zmusić żeby wyświetlił zadeklarowaną lokalizację albo pobraną z GPS'a - to nie są Katowice ;) 

Testy BSowej koszulki ;) © noibasta

To nie Katowice ;) © noibasta
Dystans24.13 km Teren11.00 km Czas01:13 Vœrednia19.83 km/h VMAX33.51 km/h
Kalorie 883 kcal SprzêtScott Aspect
Klasyk kawowy
Kategoria po okolicy
Szybka piłka po pracy. Na zieloną, na trójkę, okrążenie, kawa i do domu przed zapowiadanym deszczem. Zdążyłem z zapasem i to chyba sporym - jak na razie tylko grzmoty ;)




Dystans47.30 km Czas02:35 Vœrednia18.31 km/h VMAX37.13 km/h
Kalorie 1996 kcal SprzêtScott Aspect Uczestnicy
pod wiatr ... i z wiatrem ;)
Kategoria po okolicy, grupony
Wszystkie świąteczne sprawy sprawnie ogarniałem szykując się na sobotę - prognoza na meteogroup do środy była bardzo optymistyczna, później pojawiły się zajawki o wietrze i alarmujący wykrzyknik z opisem wiatr w porywach 46 km/h. No ale nie po to człowiek pochytał domowe obowiązki zasługując na dzień wolny żeby odpuszczać ;) Standardową sobotnią trasą na PIII docieram prawie równo z CafeMobilem, skoro już się zgraliśmy czasowo to wypijam kawę patrząc na wzburzone morze tzn. jezioro tylko fale mnie zmyliły ;)  Trasę zaplanowaną na dzisiaj postanawiam skrócić i ruszam w stronę Kosmicznej bazy, pod wiatr ... zresztą to nie był wiatr ... to jakiś masakrator, licznik przełączyłem na wyświetlanie godziny bo patrząc ile wysiłku kosztowało mnie wyciągnięcie 16km/h doznawałem załamki ;) Na rondzie przy IronManach dostaję od masakratora takiego strzała z boku, że zaskoczony uskuteczniam jakiś szalony taniec, dobrze że trzymałem się z dala od krawężnika. Na kosmodromie dostałem kawę, pogadaliśmy, pooglądałem Mustę w akcji i w towarzystwie Moniki i Tomka obrałem kurs powrotny. Tu leciało się fajnie ;) masakrator dawał w plecy co pozwoliło podnieść średnią prędkość dzisiejszego wyjazdu. Żegnamy się na Piekle, ja zamykam okrążenie na PIII i wracam do domu, Monika z Tomkiem planowali jeszcze wypad w stronę Siewierza ale nie wiem czy po tym jak wyjechaliśmy z lasu nie zmienili planów ;)
Powrót szybki i sprawny bo nad głową wisiała chmura z której zaczynało pokapywać ;)
Fajnie było się spotkać :) dzięki za mapki, wspólny przejazd i nowego skróta ;)

Pomarszczona Pogoria ;) © noibasta


Dystans25.34 km Teren10.00 km Czas01:17 Vœrednia19.75 km/h VMAX34.93 km/h
SprzêtScott Aspect
powrót popołudniowych klasyków ;)
Kategoria po okolicy
Rundka po pracy - PIII, kawa i powrót. Na Zielonej wyrósł sezonowy bufet, nie przetestowany ;) dopiero sie rozkładali ;)

Park Zielona i sezonowa gastronomia © noibasta
Dystans53.33 km Teren12.20 km Czas02:54 Vœrednia18.39 km/h VMAX37.13 km/h
Kalorie 2039 kcal SprzêtScott Aspect
Ząbkowickie Dolomity
Kategoria po okolicy, s(Z)pray
Coś nowego :) tam jeszcze nie byłem. Ruszyłem z domu tradycyjnie boczkiem na PIII (boczkiem bo sobota i dzień bata w Będzinie) na miejscu minąłem się z ekipą Bikehead i jak z korby strzelił prosto do CafeMobilu na tankowanie kubasa na wynos ;) Chwila rozmowy i w drogę kawałek przez PIII w las wzdłuż PI i wyskoczyłem w Ząbkowicach na asfalt, łatwo po tych Ząbkowicach się nie jeździ bo remont na remoncie. Z dworca ściągnąłem dwie wrzuty: Marylin i Michaela oraz reper - punkt osnowy geodezyjnej - mądrzejszy znowu jestem ;)

Marylin i Michael (?) na dworcu w Ząbkowicach © noibasta
Reper - punkt osnowy geodezyjnej na dworcu w Ząbkowicach © noibasta

Zawijam jeszcze pod kino "Ruina" tfu ... "Uciecha" bez eksploracji bo zombie wyszły ...

Byłe kino "Uciecha" w Ząbkowicach © noibasta

... i jadę pooglądać dziurę w ziemi czyli kopalnię dolomitu, trafiłem bez problemu chociaż pod górkę było cały czas ;)

Kopalnia odkrywkowa dolomitu w Ząbkowicach © noibasta
Kopalnia odkrywkowa dolomitu w Ząbkowicach © noibasta
Kopalnia odkrywkowa dolomitu w Ząbkowicach © noibasta
Kopalnia odkrywkowa dolomitu w Ząbkowicach © noibasta

Spędziłem tu trochę czasu, zrobiłem kilka zdjęć aparatem Zorka5 i oddaliłem się w stronę Łośnia bo tablice ostrzegały, że jestem w strefie rozrzutu kamienia a zbliżała się godzina strzelania ;) jadąc przez las wyskoczyłem na budowę ... o .. obwodnicy.

O! obwodnica ;) © noibasta

Przeciąłem i przez las nad zbiornik w Łośniu, nad zbiornikiem (... jak to brzmi ...) przerwa na przywiezioną z CafeMobila kawę i podładowanie zasilania

Zbiornik Łosień © noibasta

Ponieważ nie miałem jeszcze zdjęcia Iron Menów to podjechałem i zrobiłem sobie mały postój na resztkę kawy i nieśmiałą próbę nawiązania kontaktu z komendanturą bazy KOSMicznej ale za słaby sygnał wysłałem (za co godzinę później otrzymałem reprymendę ;)
Następnym razem dokonam odpowiedniego wzmocnienia sygnału :D

Pomnik "Bohaterom poległym w walkach o wyzwolenie Dąbrowy Górniczej" © noibasta

Wracam przez Ząbkowice i Antoniów na PIV, stąd na PIII gdzie piję małą czarną i raz dwa trzy do domu. Przy trzy jeszcze sobie strzeliłem ślimaka ;)

Pokazał rogi ale sera nie było ;) © noibasta


Dystans24.71 km Teren4.60 km Czas01:12 Vœrednia20.59 km/h VMAX30.53 km/h
O szubrawcy ...
Kategoria po okolicy, s(Z)pray
poniszczyli! Jak mogli ?... to łotry, rzezimieszki, nędznicy i niegodziwcy, łachudry, budowlani oprawcy ;) Zmroził mnie komentarz Limita pod poprzednim wpisem, lecąc Jasną na PIV i wracając na  PIII przy Świątyni Grillowania omijałem ostatnio to miejsce, a tu w biały dzień na pominiętym odcinku została tylko par excellence dupa ...  ;)
Ale nic to ... dalej będę kolekcjonował arty ;)

Poniszczyli ... z daleka © noibasta

... i z bliska © noibasta

a tak było:
Szwedzki na Trójce © noibasta

Szwedzki na Trójce z bliska ;) © noibasta

Dystans32.31 km Teren11.60 km Czas01:42 Vœrednia19.01 km/h VMAX27.48 km/h
SprzêtScott Aspect
Będzin-Pogorie-Będzin
Kategoria po okolicy
Szybko przez Zieloną na PIII, ludzi nie było to kawa na początku wycieczki ;) dalej na PIV (wiało) do lasu (mniej wiało), powrót na PIII i biegusiem bez zatrzymywania na działkę. Dwa razy mijałem się z maratończykami, zdjęć dzisiaj nie ma.