Wpisy archiwalne w kategorii
po okolicy
Dystans całkowity: | 21259.72 km (w terenie 1075.02 km; 5.06%) |
Czas w ruchu: | 1176:07 |
Średnia prędkość: | 18.08 km/h |
Maksymalna prędkość: | 57.20 km/h |
Suma podjazdów: | 26113 m |
Maks. tętno średnie: | 480 (265 %) |
Suma kalorii: | 140878 kcal |
Liczba aktywności: | 689 |
Średnio na aktywność: | 30.86 km i 1h 42m |
Więcej statystyk |
Dystans32.57 km Czas01:49 Vœrednia17.93 km/h
SprzêtScott Aspect Uczestnicy





Mikołaje na rowery ;)
Warto było się przemóc ;) odstawiłem wałki, pędzle i inne takie - miałem dziś zgodę na na nicnierobienie ;) Zapakowałem plecak, przywdziałem warstwy ale nie udało mi się naciągnąć na kask czapki mikołaja ;) Po kilku próbach nie nadawała się też na głowę ;) w efekcie końcowym wylądowała na plecaku. Wyszedłem wcześniej i na rozgrzewkę pyknąłem PIII o umówionej godzinie na molo zjechały śnieżynki, mikołaje i renifery ;)
Kolejna rundka wokół jeziora i meta w Centrum Sportów Letnich na Zielonej, tam wrzuta do zakręconej paczki, konkurs na przebranie, ognicho i pogaduchy. Przy okazji pozyskałem w niezawodnej objazdowej Rowerowej Norce ;) kalendarz na 2014 jak najbardziej rowerowy ;)



Kolejna rundka wokół jeziora i meta w Centrum Sportów Letnich na Zielonej, tam wrzuta do zakręconej paczki, konkurs na przebranie, ognicho i pogaduchy. Przy okazji pozyskałem w niezawodnej objazdowej Rowerowej Norce ;) kalendarz na 2014 jak najbardziej rowerowy ;)

Ścieżka na wałach ... winter is comming ;)© noibasta

Się ścięło się© noibasta

Odprawa ;)© noibasta

Afterparty po załadowaniu worów ;)© noibasta
Dystans26.20 km Teren9.70 km Czas01:29 Vœrednia17.66 km/h VMAX29.97 km/h
SprzêtScott Aspect
Będzin-OP3-Będzin
A dzisiaj miałem czas :) To się przejechałem z termosikiem i na luzie ;)
Sokoro rower jeszcze w domu a nie na zimowisku to trzeba korzystać ;)
Sokoro rower jeszcze w domu a nie na zimowisku to trzeba korzystać ;)

Listopadowa Pogoria© noibasta
Dystans5.93 km Czas00:17 Vœrednia20.93 km/h
SprzêtScott Aspect
na działkę
Dziś tylko na działkę pomóc w przygotowaniach do zimy, temperatura jak dla mnie mało nastrajająca do jazdy ... stąd też nie było chęci do zawijania bo zwyczajnie zmarzły mi kopyta ;)
Dystans30.81 km Teren9.00 km Czas01:33 Vœrednia19.88 km/h VMAX31.40 km/h
SprzêtScott Aspect
Będzin-OP3-kawa-OP3-Będzin
Miałem się wybrać po Szweda zapodanego przez Gozdiego ale po ostatnim miejskim cyklu miałem ochotę trochę odpocząć od ulic. Tak więc standardzik, Zielona i Pogoria z przerwą na kawę między okrążeniami :) Na szczęście CafeMobil nie zawiódł ;)

Skocur zakozaczył ;)© noibasta
Dystans10.96 km Czas00:34 Vœrednia19.34 km/h
SprzêtScott Aspect
po bułki ...
Dziś tylko po buławy.
Dystans30.33 km Teren6.50 km Czas01:43 Vœrednia17.67 km/h VMAX44.96 km/h
SprzêtScott Aspect
przydałoby się trochę polotu i finezji ...
... w tym jeżdżeniu po pracy ;) Widzę że pod zamkiem zamieszanie czyli do miasta zjechał na dzień wielki cyrk. Te trzy czynniki (polot, finezja, cyrk) powodują, że odstępuję od popołudniowego klasyka i ruszam w nieznane przez łąki i pola do Czeladzi i dalej przez Przełajkę i Bańgów do Bażantarni. Pokręciłem się trochę po parku, całkiem fajne miejsce, przysiadłem, zjadłem (no bo jakżeby inaczej) i ruszyłem w znane czyli przez Pszczelnik do Czeladzi. Miałem do wyboru dwa warianty trasy, wybrałem ten w którym mogłem sprawdzić jak postępy w galerii Elektrownia i tu znów przyjemne zaskoczenie. Posunęło się. Przy okazji ściągam arta, który przy ostatniej wizycie tutaj był przystawiony barakiem





a na koniec będzie nuta ;)
.

Jeżdżę nim po polach i po okolicznych rowach ;)© noibasta

Staw Rzęsa - Bażantarnia© noibasta

Staw Rzęsa - Bażantarnia© noibasta

Arcik w sąsiedztwie galerii© noibasta

Czeladź - galeria Elektrownia© noibasta
a na koniec będzie nuta ;)
.
Dystans48.98 km Teren14.00 km Czas02:29 Vœrednia19.72 km/h VMAX37.13 km/h
SprzêtScott Aspect
jesienna niedziela :)
Chciałem się wybrać do Katowic po arty ale pogoda była idealna na pojezierze :) Nie wiadomo kiedy znów się trafi taka niedziela więc najpierw zrobiłem małą rundkę po Będzinie. Pojechałem zobaczyć nową strefę aktywności rodzinnej i park na Warpiu po "remoncie" ;)


Niestety altana z drugiego zdjęcia została już przysposobiona przez okolicznych meneli, królują puszki i tłuczeń szklany. Swoją drogą skoro już monitorują SAR to można chyba rozszerzyć ten monitoring na resztę parku bo za chwilę będzie jak przed "remontem".
Stąd już pędzikiem na Pogorię gdzie odbywa się II Cross Czwórki, trafiłem na końcówkę bo przy cafemobilu stała już spora kolejka zawodników więc zrobiłem okrążenie. Mam wrażenie, że po drodze minąłem się z mtbikerem i edytKą. Przy drugim podejściu kolejka nie zmalała więc zrobiłem kolejne okrążenie, do trzech razy sztuka ;) Wypijam kawę i jadę na objazd czwórki, odcinek asfaltowy od Wojkowic do Marianek pod wiatr.

Stąd już w stronę domu, zmieniam trochę trasę i jadę ścieżką przy Małobądzkiej na której z podłożem zlał się nadzór ruchu - kameleon albo esteta - chciał zaparkować na pasującym kolorem podłożu ...

Strefa Aktywności Rodzinnej - park na Warpiu© noibasta

Park na Warpiu© noibasta
Niestety altana z drugiego zdjęcia została już przysposobiona przez okolicznych meneli, królują puszki i tłuczeń szklany. Swoją drogą skoro już monitorują SAR to można chyba rozszerzyć ten monitoring na resztę parku bo za chwilę będzie jak przed "remontem".
Stąd już pędzikiem na Pogorię gdzie odbywa się II Cross Czwórki, trafiłem na końcówkę bo przy cafemobilu stała już spora kolejka zawodników więc zrobiłem okrążenie. Mam wrażenie, że po drodze minąłem się z mtbikerem i edytKą. Przy drugim podejściu kolejka nie zmalała więc zrobiłem kolejne okrążenie, do trzech razy sztuka ;) Wypijam kawę i jadę na objazd czwórki, odcinek asfaltowy od Wojkowic do Marianek pod wiatr.

Przerwa regeneracyjna ;)© noibasta
Stąd już w stronę domu, zmieniam trochę trasę i jadę ścieżką przy Małobądzkiej na której z podłożem zlał się nadzór ruchu - kameleon albo esteta - chciał zaparkować na pasującym kolorem podłożu ...

Esteta czy kameleon ?© noibasta
Dystans14.52 km Czas00:49 Vœrednia17.78 km/h VMAX29.18 km/h
SprzêtScott Aspect
wychowanie w trzeźwości ;)
Przyjechałem z fabryki, zjadłem obiad ... oj ciężko było się poderwać, ciężko ;)
Ale jak już się pojawił w pobliżu, a Tomek go jeszcze nie zgarnął ;) ... no nie można było nie jechać ... Szwedzki uczy, bawi, wychowuje ;)) voilà!

a teraz idę po piwo ;)
Ale jak już się pojawił w pobliżu, a Tomek go jeszcze nie zgarnął ;) ... no nie można było nie jechać ... Szwedzki uczy, bawi, wychowuje ;)) voilà!

...wychowanie w trzeźwości ;)© noibasta
a teraz idę po piwo ;)
Dystans55.19 km Czas02:58 Vœrednia18.60 km/h VMAX38.52 km/h
SprzêtScott Aspect
trochę piątkowego luzu ;)
Załatwiłem co miałem do załatwienia, ciepło było no to rura, że tak powiem ;)
Ruszam wałami na Zieloną z krótkim postojem przy moście, którego już nie ma i lecę dalej na trójkę. Stąd przez wiecznie remontowaną Jasną na czwórkę i w las. Zaciągam powietrze do pełna pachnie jesienią, jest fajnie.



Vis-a-vis wyspy robię postój na jabłko obijające się w plecaku i patrząc na widniejące w tle wzgórze z kościołem św. Antoniego ustawiam 'górkę' w planie przejazdu ;) Okrążenie czwórki zamykam w miejscu w którym zacząłem i dalej wzdłuż torów, a w zasadzie pociągu ;) mijam jedynkę. Pociąg był długi i w ruchu chwilę mi zajęło zanim dogoniłem ciufę, fota z kierownicy i mały skok w bok bo zapachy obok tego składu wyjątkowo mi nie leżały ;)

Asfaltem do Gołonoga i podjazd na wzgórze, byłyby stąd piękne widoki ... ale pozastawiane :( zbocze "obsadzone" posesjami więc widać ścianę, dach, etc. Bywają luki ale aparatem w telefonie nic nie zdziałam - trzeba będzie przyjechać z klasykiem :)

Chwilę odpocząłem i znaki zaczął dawać mój żołądek, obieram kurs w poszukiwaniu wszamy i kawy. Pierwotnie myślałem o MC Donaldzie ale ... skoro kuraki poleca Szwedzki to jak nie skorzystać ;)

Posiedziałem, zjadłem, wypiłem i wracam na trójkę na obowiązkowe kółeczko


Krótki postój na Zielonej, fontanna działa, słońce świeci, trawa zielona - pełnia sezonu ;) tylko barobufetogrill zniknął ;) Z Zielonej pędzikiem do domu :)
Ruszam wałami na Zieloną z krótkim postojem przy moście, którego już nie ma i lecę dalej na trójkę. Stąd przez wiecznie remontowaną Jasną na czwórkę i w las. Zaciągam powietrze do pełna pachnie jesienią, jest fajnie.

Kolorowo© noibasta

Muchomorek bez Żwirka ;)© noibasta

Jesienna czwórka© noibasta
Vis-a-vis wyspy robię postój na jabłko obijające się w plecaku i patrząc na widniejące w tle wzgórze z kościołem św. Antoniego ustawiam 'górkę' w planie przejazdu ;) Okrążenie czwórki zamykam w miejscu w którym zacząłem i dalej wzdłuż torów, a w zasadzie pociągu ;) mijam jedynkę. Pociąg był długi i w ruchu chwilę mi zajęło zanim dogoniłem ciufę, fota z kierownicy i mały skok w bok bo zapachy obok tego składu wyjątkowo mi nie leżały ;)

Pościg za ciufą ;)© noibasta
Asfaltem do Gołonoga i podjazd na wzgórze, byłyby stąd piękne widoki ... ale pozastawiane :( zbocze "obsadzone" posesjami więc widać ścianę, dach, etc. Bywają luki ale aparatem w telefonie nic nie zdziałam - trzeba będzie przyjechać z klasykiem :)

Kościół św. Antoniego w Gołonogu© noibasta
Chwilę odpocząłem i znaki zaczął dawać mój żołądek, obieram kurs w poszukiwaniu wszamy i kawy. Pierwotnie myślałem o MC Donaldzie ale ... skoro kuraki poleca Szwedzki to jak nie skorzystać ;)

Szwedzki kurczak ;)© noibasta
Posiedziałem, zjadłem, wypiłem i wracam na trójkę na obowiązkowe kółeczko

Jesienna trójka© noibasta

A na zielonej jak gdyby nigdy nic ... lato ;)© noibasta
Krótki postój na Zielonej, fontanna działa, słońce świeci, trawa zielona - pełnia sezonu ;) tylko barobufetogrill zniknął ;) Z Zielonej pędzikiem do domu :)
Dystans8.20 km Czas00:26 Vœrednia18.92 km/h
SprzêtScott Aspect
marność nad marnościami ...
... wyszedłem i zaczęło padać. Drobniutko i nieśmiało ale nie spodobało mi się i strzeliłem aurze focha i wróciłem do książki. Uzupełniłem uniwersum Metra przez co chodzę niewyspany, a tak jest szansa, że wcześniej skończę ;) o ... taka sytuacja, nie ? ;)