Dystans39.96 km Czas02:10 Vœrednia18.44 km/h VMAX42.05 km/h Podjazdy327 m
SprzêtRoam(er)
052 - KUR2018 Horyniec Zdrój-Wielkie Oczy; dzień piąty
Materializacja tego czego najbardziej nie lubię, deszcz pada od rana, zamulamy jak muły. Ustalamy, że czekamy do 14:00 jak będzie dalej taka lipa to zostajemy co nieszczególnie mi się uśmiechało - na szczęście opad powoli przeszedł w takie delikatne pipcenie, przy którym udało się podjąć decyzję o wyjeździe ;) Co prawda przejechaliśmy tylko ~40km i dogoniliśmy deszcz ale podczas jazdy to już nie ma o czym gadać, jak pada to się moknie ;) potraktowaliśmy odcinek regeneracyjne - niestety zaburzyło nam to plan.
Pomny zeszłorocznej rady Limita dot. osuszania obuwia rolkami papieru toaletowego i ponieważ pochodzę z czasów kiedy papier i to miękki był na wagę złota, poszedłem dalej ;) w sklepie zanabyłem dwie dziecięce pieluchy (2x0,5zł), które wywinąłem i wpakowałem na noc do butów - zadziałało :) fakt że to materiałowe adidasy ale pampers ma moc ;)
Dzisiaj zrobiłem tylko jedno zdjęcie tablicy z nazwą miejscowości więc korzystając z okazji w tym wpisie będzie wrzutka z tablicami ;)
tabliczki ;) © noibasta
Pomny zeszłorocznej rady Limita dot. osuszania obuwia rolkami papieru toaletowego i ponieważ pochodzę z czasów kiedy papier i to miękki był na wagę złota, poszedłem dalej ;) w sklepie zanabyłem dwie dziecięce pieluchy (2x0,5zł), które wywinąłem i wpakowałem na noc do butów - zadziałało :) fakt że to materiałowe adidasy ale pampers ma moc ;)
Dzisiaj zrobiłem tylko jedno zdjęcie tablicy z nazwą miejscowości więc korzystając z okazji w tym wpisie będzie wrzutka z tablicami ;)
tabliczki ;) © noibasta
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
Komentarze