Dystans55.60 km Czas04:15 Vœrednia13.08 km/h VMAX27.60 km/h
SprzêtScott Aspect
dzień 7 - Road to Hel ;)
No tu już nie ma co kombinować, droga prosta jak oddychanie, cały czas ścieżką z Władysławowa, wyjeżdżamy trochę później niż zwykle bo się nam nie śpieszy ;) po drodze masakrujemy chmary komarów w chałupach - się jakoś wylęgły i zbijały się w grupy wisząc nam na drodze - widać chciały nas przywitać. Niestety źle odczytaliśmy intencje i jak byki na plaza de toros atakowaliśmy płachtę ;) Ja miałem łatwiej bo założyłem okulary ;) W Jastarni oglądamy bunkry, w Juracie molo, na Helu organizujemy sobie nocleg i POH - czyli Powolny Objazd Helu.
Z noclegiem było najtrudniej od początku wyjazdu, zjechaliśmy na półwysep razem z motocyklistami bo akurat mieli zlot, z drugiej strony to chyba całkiem popularna weekendowa miejscówka - ale w końcu się udało.
Kupiliśmy bilety PKP na jutro rano i poszliśmy świętować ;) Kombinowaliśmy żeby przepłynąć do Gdańska ale del capitano powiedział, że o 15:30 płynie na pewno bo wraca, a o 11:00 albo popłynie albo nie popłynie ... będzie wiedział jutro o 9:00 ;) no więc nie kombinowaliśmy już bo bilety na EIC kupione już dawno.

Ciężki schron bojowy "Sęp" © noibasta


Ciężki schron bojowy "Sęp" © noibasta


Ciężki schron bojowy "Saragossa" © noibasta


Ciężki schron bojowy "Sabała" © noibasta


Port morski Hel © noibasta


Port morski Hel © noibasta


Spotykamy starego znajomego ;) © noibasta


Kończymy na początku Polski ;) © noibasta


Jak się przywitaliśmy to trzeba się pożegnać :( © noibasta


track trochę przekłamany bo chyba w czasie posiłku w Checzu nie zadziałała autopauza ;)


Komentarze

limit
18:51 piątek, 5 czerwca 2015
A! No tak! Nie pomyślałem. My z Marcinem byliśmy w sierpniu więc otwarte było. Jest co oglądać.
noibasta
08:56 piątek, 5 czerwca 2015
kosma> przyznaję, że bardzo mi się spodobał taki model spędzania wolnego czasu ;)
limit> Sabała - muzeum - czynne codziennie w okresie letnim czyli dopiero od końca czerwca, Saragossa - zamknięta na głucho, ale jedną fotę przez okienko udało się strzelić - wrzucę wieczorem, Sęp - jako jedyny otwarty chociaż mocno zasypany - wcisnąć się da ale masa szkła i innego badziewia zniechęca. Niestety Sęp jest traktowany jak duży żelbetonowy kibel i śmietnik ... :/
limit
07:01 piątek, 5 czerwca 2015
A zwiedzaliście bunkry?
kosma100
03:29 piątek, 5 czerwca 2015
Fajna wyprawka :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!