Dystans63.62 km Czas05:28 Vœrednia11.64 km/h VMAX39.00 km/h
SprzêtScott Aspect
dzień 1 - Świnoujście - Międzywodzie
Kategoria video, grupony, On tour ..., R-10
"Podróż koleją skraca czas podróży pociągiem"

Bilety kupione 3 tygodnie przed wyjazdem zagwarantowały nam 30% zniżkę i miejsce dla rowerów ale w wagonie w którym jechaliśmy nie było ... no właśnie czego nie było ? Ano nie było naszych miejsc o numerach >90 bo numeracja kończyła się na numerze 82 - na co miły skądinąd konduktor stwierdził, że w systemie był pewnie inny wagon i mamy siąść gdzie wolne, a później to się zobaczy w końcu mamy bilety ;) Jechaliśmy TLK Uznam więc co rusz stawał na stacjach, a my czekaliśmy kiedy pojawi się właściciel biletu na miejsca, które aktualnie zajmowaliśmy ;)
Po 12 godzinach z hakiem i kilku przetasowaniach z pociągu wysiadłem zmięty i niewyspany, a jak jestem niewyspany to jestem zmierzły. Szybko wskoczyliśmy na prom, śniadanie i poranną kawę wrzuciliśmy na Orlenie. W trakcie jazdy pociągiem odchudziłem bagaż (~3kg) więc jeszcze szybki myk na pocztę w celu wysłania nadwyżki paczką do domu i ... pan pancerny sflaczał z głośnym sykiem.

Pan Pancerny ... pęka ;) © noibasta

Mam nadzieję, że niefartowny początek zapowiada udaną wyprawę bo jak mówi przysłowie dobrego złe początki ;) Wymuszona wymiana dętki - wyrwało dziurę w miejscu wklejenia zaworu (-0,25kg) i jeszcze wizyta w Lidlu, skoro straciliśmy już tyle czasu to nic się nie stanie jak zaczniemy później. Bogatsi o prowiant, spodnie na szelkach (Tomek) i rękawiczki (ja) zaczęliśmy zwiedzanie Świnoujścia. Fort Anioła, Zachodni Fort Artyleryjski, falochron zachodni i stawa Młyny, zeszło nam trochę więc wróciliśmy promem na wschodnią stronę i pomijając latarnię i Fort Gerharda ruszyliśmy wytyczoną ścieżką zostawiając sobie co nieco na następny raz, jest tu sporo do objechania.

Przywitanie z morzem ;) © noibasta

Stawa młyny - Świnoujście - falochron zachodni © noibasta

Fort Anioła © noibasta

Fort Zachodni - fragment ekspozycji © noibasta

Po drodze zajrzeliśmy jeszcze do wieży dowodzenia baterii nadbrzeżnej "Goeben" i w Międzyzdrojach zrobiliśmy przerwę kawową. Zaskoczyło mnie molo będące połączeniem targowiska i pomostu ;) Dalej przez Domysłów i Kołczewo jedziemy w stronę Świętoujścia i Międzywodzia. Niestety trafiamy na blokadę - z powodu wypadku droga jest zamknięta, znajdujemy obejście przez las i plażę, łatwo się nie szło ale widoki - pierwsza klasa :)

Było wleczone ;) © noibasta

Dookoła zielono, okolice Domysłowa © noibasta

W Międzywodziu jesteśmy ok. 18:00 pierwszy telefon i mamy noclegi - sympatyczni gospodarze, wielki pokój, ciepła woda, czajnik i bezpieczne miejsce na rowery - czego chcieć więcej. Szybka kolacja i odsypiamy podróż pociągiem ;)

Przyjęliśmy następujące założenia - wyjeżdżamy o 9:00, kończymy jazdę o 18:00, śpimy na kwaterach, wieźliśmy śpiwory żeby zwalczać opór przed przyjmowaniem turystów na jeden nocleg, opcja "bez pościeli" działa zmiękczająco ;)  Ceny wiadomo są "przedsezonowe", przy jednej nocy są wyższe niż przy trzech - generalnie schemat jest taki z pościelą 50 zł za osobę, bez pościeli 40 zł.



Track nie jest kompletny ale najważniejsze rzeczy są :) ST włączyłem dopiero po wizycie w Lidlu, nie obejmuje też wędrówek pieszo-rowerowych po lesie.


CDN.

Komentarze

limit
19:35 poniedziałek, 1 czerwca 2015
Aaaa... Nie posiałem :-P Faktycznie data jakaś taka przeterminowana ;-)
noibasta
18:32 poniedziałek, 1 czerwca 2015
Już po :) nadrabiam zaległości we wpisach, a pogoda poza początkiem pierwszego dnia (23.05) była wręcz modelowa :)
limit
18:08 poniedziałek, 1 czerwca 2015
Tak myślałem, że coś większego szykujesz. W końcu się wydało co :-) Oby pogoda dopisała. I czekam na kolejne wpisy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!