Dystans59.26 km Teren9.00 km Czas03:17 Vœrednia18.05 km/h VMAX33.07 km/h
Kalorie 2216 kcal SprzêtScott Aspect
mało casu, kruca bomba ... mało casu ;)
W Będzinie "dzień bata" z tego powodu spotykamy się z Tomkiem o 7:00 pod TdZ, wychodząc z domu towarzyszyło mi słońce ale niestety krótko. Jedziemy na P3, P4 i przez Wojkowice do Trzebiesławic. W Podwarpiu przy drodze spotykamy sarnę, stała tak i piłowała raciczki, podjechaliśmy cicho i blisko, aparat włączony naciskam migawkę i ... dupa zapikało i zgasło - siadły baterie, a "ale żem się spłoszyła" poszła w las buksując przez chwilę na asfalcie ;) Wracamy do Wojkowic i w asyście wmordewindu przez P4 jedziemy w okolice mola, niestety tu jeszcze wszystko pozamykane, a organizm dopomina się o poranną kawę. Niewiele myśląc jedziemy do McD w Gołonogu, wlewamy w siebie po jednej dużej i wracamy zamknąć okrążenie na trójce. Tu powoli wszystko budzi się do życia więc korzystając z okazji zatrzymujemy się jeszcze na pogaduchy w CM. Tomek ma jeszcze godzinę do zamknięcia bramki czasowej to trzeba się zbierać, ruszamy w chwili kiedy zaczyna padać, na szczęście słabo. Tym razem żeby ominąć targowisko jedziemy przez Ksawerę i rozjeżdżamy się na Małachowskiego. Chwilę przed naszym powrotem musiało tu dobrze popadać ;) Ekipa się nie zebrała więc z nocnego RnO chyba nic dzisiaj nie wyjdzie :(
Dawna dworska kaplica w Trzebiesławicach© noibasta
Hiczkokowe siedlisko na P4 ;)© noibasta
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.