Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2014

Dystans całkowity:488.04 km (w terenie 57.20 km; 11.72%)
Czas w ruchu:27:33
Średnia prędkość:17.71 km/h
Maksymalna prędkość:40.01 km/h
Suma kalorii:14075 kcal
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:32.54 km i 1h 50m
Więcej statystyk
Dystans17.49 km Czas01:05 Vœrednia16.14 km/h VMAX40.01 km/h
SprzêtScott Aspect
w poszukiwaniu złotej rączki ...
Ehhh coś mnie rano podkusiło. Pojechałem do garażu założyć bagażnik na dach ... no i w pizdu i wylądował ... i cały misterny plan też w pizdu :/ Zerwałem gwint w rynience dachowej. Więc zamiast się wycieczkować korzystając z soboty, wsiadłem na rower i jeździłem od warsztatu do warsztatu. W końcu dostałem namiar na ślusarza nakazał się stawić w poniedziałek celem dokonania naprawy :)
Na zakończenie rzut okiem z góry na Będzin ... strzał z platformy widokowej na Górkach Małobądzkich.

Będzin z góry :) © noibasta
Dystans53.07 km Teren15.70 km Czas02:50 Vœrednia18.73 km/h VMAX33.24 km/h
Kalorie 2003 kcal SprzêtScott Aspect
Bn-PIII-PIV-Trzebiesławskie Lasy-PIV-PIII-Bn - rozszerzony klasyk ;)
Kategoria po okolicy, grupony
Ponieważ bariści to także rowerzyści wczoraj w CM padła propozycja wspólnego tripa. Co prawda Tomaszowi zawiodła logistyka i nie dotarł, a ja odrobinę się spóźniłem ale cała reszta wyszła jak należy :)  

Dystans30.23 km Czas01:36 Vœrednia18.89 km/h
SprzêtScott Aspect
Bn-PIII-kawa-PIII-Bn ... klasyk ;)
Kategoria po okolicy
W drodze na PIII kombinuje na Zielonej z ustawieniami siodełka - po ostatnim czyszczeniu nie mogę powrócić do 'ulubionych' ustawień, poza wysokością ... bo zaznaczyłem na sztycy ;) Tuż przed szykaną na przejeździe spotykam Limita wracającego z pracy i robimy przerwę na rozmowę po chwili grono rowerowych dyskutantów powiększa się o Mariotruck'a :) Fajnie się gadało więc trudno powiedzieć ile to trwało ale chłopaki ruszają przez Zieloną, a ja na 2 kółka na PIII z przerwą na kawę.
Wracając na Zielonej kładąc się na kierownicy unikam zderzenia z kaczuchą startującą z jeziorka ;) Było blisko ... ;) 
Dystans64.60 km Teren14.70 km Czas04:00 Vœrednia16.15 km/h VMAX35.23 km/h
Kalorie 1665 kcal SprzêtScott Aspect
Dębowy Włóczykij - pod prąd ;)
Kategoria po okolicy, grupony
Przyjeżdżamy z Tomkiem wcześniej, odbieramy pakiety i jedziemy do CM na poranną kawę na dobry początek. Wracamy na Zieloną, frekwencja jest całkiem duża, sporo chętnych z listy rezerwowej jeszcze w kolejce do rejestracji. Jakiś czas się nie widzieliśmy więc czas upływa na rozmowie i początek odprawy też - co oczywiście będzie miało później znaczenie ;)

Dębowy Włóczykij - odprawa © noibasta

Rzut okiem na mapę, ustalenie kolejności punktów i bez głębszej analizy (niestety) ruszamy za bramę, pierwszy punkt miał być tuż, tuż i nie skupialiśmy się na nim za bardzo tylko owczym pędem puściliśmy się za grupą by po chwili zorientować się, że wyjechaliśmy poza czerwone  ale ... To nieważka i nieliczka – rzecze tak Andrzej Jegliczka ;)  szybka korekta i już ruszamy jak należy, czyli:

pkt. 9 - Zapora
Punkt widać z daleka, wzbudza to co prawda nasze podejrzenia, ale odbijamy i jedziemy dalej - jak się później okazało był tu gdzieś punkt stowarzyszony - jeszcze nie wiem, który zdjęliśmy ;)

pkt. 12 - Mostek 
Nie próbuj nigdy iść pod wiatr, Wiatr zawsze głupcom wieje w oczy ;) Na PIV tradycyjnie wieje w twarz i to zapowiedź tego, że mordewind będzie nam towarzyszył do mety ;)  jedziemy, gadamy i przejeżdżamy ... nieźle się zapowiada ;) nawrotka, podbicie, jedziemy dalej.

pkt. 16 - Jaka data widnieje na pomniku
Pomnik znamy ale podejrzliwie robimy okrążenie wokół kościoła św. Doroty i św. Marcina, niepotrzebnie bo punkt jest dobrze zaznaczony na mapie co potwierdzamy wyciągając mapę z kieszeni ;) W tym miejscu dołączył do nas rowerzysta z Sosnowca i dalej jedziemy razem. Chyba tylko my jedziemy pod prąd ;) Fotka z poprzedniej wycieczki

Figura św. Jana Nepomucena w Wojkowicach Kościelnych © noibasta

pkt. 17 - Zapora
Trasa dobrze znana - w końcu byłem tu kilka dni temu - punkt znaleziony bez problemu, obieramy kurs na Podwarpie i mijamy się z jadącą z naprzeciwka ekipą Banimex MTB ... WTF? Czy tak wolno jedziemy ? :D krótki ostry podjazd i długi zjazd do trasy nr.1 po drodze mijamy jeszcze Ghostów - tak, rzeczywiście jedziemy wolno ;) dla nas to 18km trasy, średnia w tym miejscu 17,32 km/h. Teraz teren i pod górę czyli lepiej nie będzie :D

Jezioro Przeczyce - Zapora - pkt nr 17 © noibasta

pkt. 14 - Skrzyżowanie ścieżek
Szybko odnaleziony, podbite, jazda w dół

Długi zjazd z pkt nr. 14 © noibasta

pkt. 13 - Kochbunker
Zjeżdżamy od pkt. 14 i tak się fajnie zjeżdżało że wypadliśmy na asfalt nie tu gdzie trzeba ale na szczęście niedaleko ;) znaleziony, podbity, uwieczniony

Podbuczyny - kochbunker - pkt nr 13 © noibasta

pkt. 3 - Miejsce odpoczynku
Punkt świeci z daleka ale ... hola hola, za krótko jechaliśmy żeby to mógł być ten ;) jedziemy dalej i rzeczywiście jest kolejna "trójeczka" odbicie i popas w końcu to miejsce odpoczynku ;)

... tu maszyny na wypasie ;) © noibasta

pkt. 15 - Co widnieje na rysunku punktu ścieżki dydaktycznej
To było jakieś "kuzorium" w naszym wykonaniu ;) Na pkt. 3 stół, ławki to się koksujemy snickersami ;) do pkt. nr 15 wypady indywidualne, głód i zmęczenie robią swoje ;) mamy trzy wersje ... jaskinię, paśnik i szyszunię. A co to? Sysunia! Ja nie mogę, niebo w gębie! ;) Więc stanęło na szyszuni - na mecie okazuje się że żadna z powyższych odpowiedzi nie była prawidłowa ;) mieliśmy jeszcze w zanadrzu mrówkę, dzięcioła, jaszczura ... itd. ;)

pkt. 4 - Stadion - punkt stały
Jak to na stadionie - gibka bala i po szpilu ;) Na skrzyżowaniu z Ujejską się rozjeżdżamy, z Tomkiem jedziemy zaliczyć punkty 10, 6, 8, 1, 2. Kolega ma do zaliczenia pkt. 12, 9, 2

Pkt. 10 - Skrzyżowanie ścieżek
Zjazd z asfaltu, objazd blokady z gałęzi, jest skrzyżowanie, jest punkt - tu też podobno była zmyła ale nie wiem co znaleźliśmy, wracamy do asfaltu i rura

pkt. 6 - Tablica informacyjna
Zeskakujemy na PII, jest punkt i dalej, na cypel

pkt. 8 - Pal
Szybko i bezbłędnie, mimo tłoku na PIII

pkt. 1 - CSiR Pogoria - punkt stały
Tu nawet nie tłok ... tłoczysko - furtką wpadamy, bramą wypadamy ...

pkt. 2 - CSiR Park Zielona -  punkt stały
Wracamy do bazy szukając punktu stałego nr 2 ;) szukaliśmy punktu który Kosma zademonstrowała na odprawie ... ale akurat przegadaliśmy początek ;) normalka - pamiętam to ze szkoły i z jurajskiego orientu ;) Na drugiej części trasy powalamy średnią 16,61 km/h ;)

Oddajemy karty, a w zasadzie wymieniamy karty na kiełbaski ;) i przemieszczamy się w stronę grila bo ssanie mamy przeokrutne. Chwilę po nas pojawia się rowerzysta z którym pokonaliśmy większość trasy. Teraz czuję, że trochę zmarzłem. Zjedliśmy co było do zjedzenia i skoczyliśmy jeszcze na ciepłą kawę do CM. Zaczyna wiać coraz bardziej i robi się odczuwalnie chłodniej, wracamy na Zieloną przybić piątki i do domu.
Impreza fajna, piknikowa - taka dla nas ;) dalej jeździmy za wolno ale za to co się uśmiejemy to nasze ;) 

Dystans36.05 km Teren7.10 km Czas02:03 Vœrednia17.59 km/h VMAX32.64 km/h
Kalorie 1284 kcal SprzêtScott Aspect
Gepard - najszybsze zwierzę świata ... ;)
Kategoria po okolicy
Miałem dzień wolnego, miała być dłuższa wycieczka, tylko rano do załatwienia jedna sprawunia i już ... ale do rzeczy ... w poniedziałek nawaliło mi połączenie z internetem zadzwoniłem na infolinię i miłej Kasecie zgłosiłem awarię, Kaseta zapytała czy internet działa? Jeśli działa naciśnij 1, jeśli nie działa naciśnij 2 - nacisnąłem 2, Kaseta powiedziała, że już wie wszystko i że mam cierpliwie czekać i nie zawracać już gitary. Czekałem, czekałem i czekałem ... Kaseta przysłała mi sms, że w dalszym ciągu analizuje zgłoszenie i mam się nie kontaktować ponownie bo to i tak niczego nie zmieni. W końcu przedwczoraj zadzwonił człowiek, żywy! Serwis przysłany przez Kasetę. Ale zadzwonił powiedzieć, że już skończył pracę i nie przyjedzie ale może się zjawić w piątek czyli dziś i to będzie szybka piłka - linia nie trzyma parametrów hokus pokus i będzie po problemie. Czekałem więc rano na serwis od superszybkiego internetu, który od kilku dni nie był nawet superwolny ;) Serwis przyjechał, powiedział, że w skrzynce zrobił coś tam, coś tam i internet od teraz będzie jak gepard i pojechał ... circa about  (π*oko) 21 minut później gepard pobiegł za Serwisem i tyle go widziałem ;) Na szczęście miałem zachowany numer do żywego Serwisu bo drugi raz Kasety bym nie sTrzymał i chcąc odzyskać łączność w Centrum Sterowania Wszechświatem musiałem poczekać na Serwis jeszcze raz ... i się przeciągnęło.
Pojechałem klasykiem na Pogorię, wypiłem kawę, pooglądałem na Zielonej zawodników jak fikali na BMX, pozwiedzałem brzegi Przemszy /odcinek przed Preczowem po wycince wygląda zupełnie inaczej/ i wróciłem sprawdzić czy gepard jeszcze jest ;) Jest ... a ja zamiast jeździć się rozpisałem ;)

Wall Tap - komentator tak nazwał ten trick ;) © noibasta


Całkiem nowe widoki na Przemszę cz.1 © noibasta


Całkiem nowe widoki na Przemszę cz.2 © noibasta