Dystans42.42 km Teren3.00 km Czas02:26 Vœrednia17.43 km/h VMAX39.63 km/h Podjazdy518 m
Kalorie 1587 kcal SprzêtScott Aspect
jak w Lidlu .... dzień szwedzki ;)
Obudziłem się wcześnie ale poranek zleciał jakoś tak niepostrzeżenie ;) o 13 postanowiłem ruszyć na odkładaną od dawna trasę śladem Szwedzkiego, niedziela, ruch umiarkowany akurat na trasę miejską ;)
Z Będzina przez Sosnowiec i Piaski ruszam w stronę Katowic, pierwsze dwa arty trafiam na Piaskach - nie Szwedzki ale strzelam w ramach rozgrzewki optyki ;)
Od teraz skupiam się na Szwedzkim ;) Jadę dalej przez Bogucice i trafiony - tego nie miałem namierzonego czyli bonus na starcie ;)
o kolejnych wiem, trafiłem je na StreetView ruszam przez Koszutkę na przystanek na Sokolskiej. Po drodze dwa rzuty okiem ;) pierwszy na stojaki rowerowe pod kinem Kosmos i drugi na DTŚ, na kolejnym postoju sesja 0700team
Wracam tą samą drogą na Misjonarzy Oblatów i strzelam grupowo 0700team czyli Szwedzki, Franek Mysza i Zbigniew Kot ;)
Teraz kolej na Dąb i bezpośrednie sąsiedztwo SCC, na drugiej fotce Franek Mysza nie zmieścił mi się w kadrze strasznie zarosło :/ kawałek dalej kolejny bonus :) to już drugi dzisiaj ;)
W okolicach Wesołego Miasteczka ściągam Szwedzkiego i przez park ruszam na Bytków, po drodze zatrzymuję się tylko raz po Szwedzkiego, którego ostatnio ominęła Kosma ;) i omijam tego którego nie ominęła bo tłok przeokrutny, ale jest po co wracać ;)
Przez Bytków i Siemianowice ruszam po ostatniego zaplanowanego na dzisiaj arta, po drodze rondo Siemion w kadrze zmieściły mi się trzy kule ale jest ich pięć - symbolizują pięć dzielnic Siemianowic, za mną resztki Huty Jedność.
Zapuszczam się w okolice ulic Matejki i Fabrycznej i ... kaszan, Wąski urwał kurze złote jajca ... Czesio poniszczył ścianę ... a cały misterny plan w .... i wylądował ;)
Jest tak:
a miało być tak :(
.
Ale nie ma to tamto, dzień kolekcjonersko bardzo udany, przecież trafienie na wyjeździe liczy się podwójnie ;) Przez Pszczelnik i Czeladź wracam do Będzina na zakończenie jeszcze Brynica :)
Z Będzina przez Sosnowiec i Piaski ruszam w stronę Katowic, pierwsze dwa arty trafiam na Piaskach - nie Szwedzki ale strzelam w ramach rozgrzewki optyki ;)
Arcik w Czeladzi - pierwszy© noibasta
Arcik w Czeladzi - drugi© noibasta
Od teraz skupiam się na Szwedzkim ;) Jadę dalej przez Bogucice i trafiony - tego nie miałem namierzonego czyli bonus na starcie ;)
Społem bo się przepracowołem ... ;)© noibasta
o kolejnych wiem, trafiłem je na StreetView ruszam przez Koszutkę na przystanek na Sokolskiej. Po drodze dwa rzuty okiem ;) pierwszy na stojaki rowerowe pod kinem Kosmos i drugi na DTŚ, na kolejnym postoju sesja 0700team
Stojaki pod kinem Kosmos© noibasta
DTŚ i Rondo Sztuki w tle© noibasta
Zbigniew Kot pyta ... ;)© noibasta
... a Szwedzki drwi ;)© noibasta
Wracam tą samą drogą na Misjonarzy Oblatów i strzelam grupowo 0700team czyli Szwedzki, Franek Mysza i Zbigniew Kot ;)
Wyznanie ;)© noibasta
Teraz kolej na Dąb i bezpośrednie sąsiedztwo SCC, na drugiej fotce Franek Mysza nie zmieścił mi się w kadrze strasznie zarosło :/ kawałek dalej kolejny bonus :) to już drugi dzisiaj ;)
Za garażami ... tesco ;)© noibasta
Szczęścia nie kupisz ... ;)© noibasta
Bling-bling ;)© noibasta
W okolicach Wesołego Miasteczka ściągam Szwedzkiego i przez park ruszam na Bytków, po drodze zatrzymuję się tylko raz po Szwedzkiego, którego ostatnio ominęła Kosma ;) i omijam tego którego nie ominęła bo tłok przeokrutny, ale jest po co wracać ;)
Wesołe miasteczko ;)© noibasta
I ZOO ;)© noibasta
Przez Bytków i Siemianowice ruszam po ostatniego zaplanowanego na dzisiaj arta, po drodze rondo Siemion w kadrze zmieściły mi się trzy kule ale jest ich pięć - symbolizują pięć dzielnic Siemianowic, za mną resztki Huty Jedność.
Wieża telewizyjna - Bytków© noibasta
Rondo Siemion z kulami© noibasta
Resztki Huty Jedność© noibasta
Zapuszczam się w okolice ulic Matejki i Fabrycznej i ... kaszan, Wąski urwał kurze złote jajca ... Czesio poniszczył ścianę ... a cały misterny plan w .... i wylądował ;)
Jest tak:
Myśl pozytywnie ... resztki© noibasta
a miało być tak :(
.
Ale nie ma to tamto, dzień kolekcjonersko bardzo udany, przecież trafienie na wyjeździe liczy się podwójnie ;) Przez Pszczelnik i Czeladź wracam do Będzina na zakończenie jeszcze Brynica :)
Brynica w Czeladzi© noibasta
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
Komentarze
Noibasta Namówię Szwedzkiego co by mi zrobił graffiti na domu :-) i ustrzelę je pierwsza :-)
Pozdrawiam!
T0mas> no nie dotarłem tam jeszcze ale co się odwlecze ... :) ad ps. no ja wyjątkowo byłem dzisiaj wcześniej i z rozpędu pozdrowiłem jakiegoś bikera na fullu ;) przez chwilę pomyślałem, że zmieniłeś maszynę na dojazd :) ale jednak nie :)
PS. Dzisiaj rano znów nieustrzelony, a byłem później niż zwykle w Szopienicach... :)
Pozdrowionka!
Limit> a tak się jakoś rozpędziłem ;) ale wiem, że nie zebrałem wszystkiego z okolicy ;)