Dystans64.71 km Czas03:53 Vœrednia16.66 km/h VMAX52.46 km/h
SprzêtScott Aspect
od ruiny do ruiny ;)
poszedłem spać ok. 2:30 i o 7:00 miałem duuuuży problem ze wstaniem, gdyby nie to, że Ładniejsza Połowa była nieugięta w budzeniu, a Tomek potwierdził wyjazd jakoś się zebrałem ;) Wrzucamy się z rowerami do KaeSia i jedziemy do Zawiercia.
Trafił nam się stary skład widmo ;) nie widzieliśmy maszynisty ;)

Pociąg widmo ;) © noibasta

Z Zawiercia lecimy do Ogrodzieńca niebieskim szlakiem po drodze w lesie spotykamy kłusującego konibala, kisialala ;) Na szczęście udaje się bezpiecznie prześlizgnąć obok niego ;)

Konibal kisialala ;) © noibasta

Niebieski się rozdzielił na dwa niebieskie, pojechaliśmy tym którego nie było na mapie i doprowadził nas do góry piachu, improwizując dotarliśmy do Podzamcza inną drogą.

Góra piachu © noibasta

Krótki postój, pajda z tłustym (ogórki niestety wyszły), kilka fotek i z góry lecimy do Pilicy - cel Pałac.

Słońce uwięzione w zamku © noibasta

No to jeszcze z innej strony © noibasta

Pałac niestety niszczeje, miał zostać odrestaurowany i częściowo udostępniony do zwiedzania ale po sprzedaży pałacu Barbarze Piaseckiej-Johnson w 89 r. potomkowie przedwojennych właścicieli wystąpili z roszczeniami finansowymi, rozpoczął się proces sądowy, prace stanęły, nowa właścicielka zmarła w tym roku. Jaki będzie los pałacu ? Nie wiadomo...

Pałac w Pilicy od frontu © noibasta

Pałac w Pilicy z boku © noibasta

Pałac w Pilicy - wozownia © noibasta

Drzewa w pałacowym parku działają na wyobraźnię - każdy widział tu co innego ;) © noibasta

Z pałacowego parku ruszamy na rynek, w planach kawa ;) Płyta rynku jest w trakcie rewitalizacji, podczas prac znaleziono dzwon z ratusza spalonego w czasie potopu szwedzkiego. Trzeba będzie wrócić jak będzie skończone w tej chwili można podziwiać tylko ogrodzenie ;)
Z rynku jedziemy do ruin kościoła św. Stanisława i Walentego w dzielnicy Zarzecze.

Ruiny kościoła św. Stanisława i Walentego w Pilicy © noibasta

Ruiny kościoła św. Stanisława i Walentego w Pilicy © noibasta

Następne ruiny w planie to zamek w Smoleniu, cieszy fakt, że również tutaj prowadzone były (i są w planach kolejne) prace związane z rekonstrukcją i zabezpieczeniem murów. Długo podjeżdżaliśmy, krótko podchodziliśmy i pooglądaliśmy zamek z każdej strony ;)

Zamek w Smoleniu już widać © noibasta

Brama na dolny zamek © noibasta

Efekty rekonstrukcji - efekt trochę psuje widoczna róznica w budulcu © noibasta

Efekty rekonstrukcji - efekt trochę psuje widoczna róznica w budulcu © noibasta

Smoleń - zamek górny © noibasta

Smoleń - zamek górny © noibasta

Na dole pod zamkiem wiata, a w plecaku drożdżówki z Pilicy ;) czas na drugie śniadanie ;) Obaj mamy dzisiaj słaby dzień, brak snu i kłopoty ze sprzętem, dwa rowery po przeglądach i z obu dochodzą coraz dziwniejsze dźwięki ;) U mnie najprawdopodobniej źródłem są hamulce, regulacja zacisku hamulca pod obciążeniem (czyli z zadem usadzonym na siodle) trochę poprawia sytuację ale u Tomka nie idzie tak łatwo. Spożywając nucimy do melodii Hey'a ... "Do Smolenia jakoś szło, lukier, miód, i średniej cudo" ;)
Po południu u mnie rodzinna impreza na której być trzeba, szybko analizujemy pozostały na dzisiaj czas i podejmujemy decyzję, że wycieczkę kończymy w Rabsztynie, transport mamy załatwiony na telefon :) Teraz na trasie ruiny zamku w Bydlinie, prawie cały czas z góry, jak zwykle "zdobywanie" zamku wymaga odrobiny wysiłku ;)

Ruiny zamku w Bydlinie © noibasta

Ruiny zamku w Bydlinie © noibasta

Oceniamy swoje siły i wykonujemy telefon, umawiamy się na parkingu pod zamkiem w Rabsztynie, mamy bliżej więc nie wypada się spóźnić ;) Jesteśmy 11 minut przed czasem, szybka sesja zdjęciowa i zjeżdżamy na parking równo z ratunkowozem ;)

Zamek w Rabsztynie - odbudowana brama i wieża strażnicza © noibasta

Zamek w Rabsztynie © noibasta

Zamek w Rabsztynie - widok z parkingu © noibasta

Setki nie było ale i tak było zajebiście ;) Co prawda to miała być słoneczna sobota ale słońce pożegnało nas między Podzamczem a Pilicą i jakoś nie chciało się już pojawić ;) Dziś (niedziela) jestem już odespany co skutkuje rozwlekłym wpisem ;)
.

Komentarze

noibasta
09:01 poniedziałek, 2 września 2013
kierowcaroweru> wszędzie tam gdzie chodzi o prawo własności w przypadku takich obiektów jak pałace czy zabytkowe kamienice z reguły pojawia się problem. Często właściciel nie ma kasy na należyte utrzymanie obiektu przecież stoi i jeść nie woła, a jak zainwestować chce gmina albo inwestor dogadać się nie sposób.
limit> pijąc kawę w rynku dowiedzieliśmy się, że proces jeszcze trwa (12 lat), spadkobierców którzy wystąpili z roszczeniami jest kilkudziesięciu, a prace remontowe trwały tylko nieco ponad rok i zostały wstrzymane kiedy rozpoczął się proces. Pałac został przejęty od poprzedniego właściciela za długi wobec skarbu państwa w 1939 r., egzekucję przerwała wojna w 1945 majątek znacjonalizowano w ''89 sprzedano. Po śmierci Barbary Piaseckiej-Johnson chyba nikt już nie liczy na odbudowę pałacu - przynajmniej w Pilicy.
dynio, djk71, amiga> okolica jest świetna i naprawdę warta odwiedzania, za każdym razem można trafić na coś nowego :)
amiga
08:17 poniedziałek, 2 września 2013
Coś jest takiego na jurze, że przyciąga, w tym roku jednak jakoś było mi nie po drodze najczęściej, chociaż może uda się jeszcze coś zmontować...

Djk71 Już za kilka miesięcy jest Transjura 2014 w dzień :)
limit
07:43 poniedziałek, 2 września 2013
Pałac w Pilicy podobno należy do Piaseckiej-Johnson. Renowacja ruszyła i utknęła bo nagle objawił się jakiś właściciel i teraz toczą się sprawy w sądach o ustalenie kto, co, jak, za co itp. A że coś się działo, to widać było od strony szlaku. Tam teraz mury inaczej wyglądają jak jeszcze rok temu.
djk71
04:17 poniedziałek, 2 września 2013
Muszę wrócić na ten szlak, ale w dzień i pośpiechu...
Dynio
21:49 niedziela, 1 września 2013
Byłem tam ze dwa lata temu, fajna okolica.
kierowcaroweru
21:10 niedziela, 1 września 2013
Nazbierało Ci się trochę tych zabytków, ciekawy jest ten pałac w Pilicy. Niestety, bardzo dużo zabytków tego typu niszczeje w naszym kraju i raczej nie ma nadziei, żeby coś w tym temacie się zmieniło...
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!